Cieszy mnie fakt, że topka zaczynana jest od 5-tego miejsca zamiast od 1-szego, bo dla mnie zabijałoby tą ciekawość kto jest dalej, no bo wiadomo już kto jest pierwszy itp. itd. nie ważne ;x. Jak dla mnie ten Marvin Jones jak najbardziej zasłużenie znalazł się na ostatnim z miejsc, jest to postać debiutująca, która rozgromiła swoich opponentów na 13-tej edycji Adrenaline. Dalej Max Buttner, który pokonał Teda DiBiasego, który nie jest wcale takim noname'm w SDW i jednak coś znaczy, duży plus. Wiadomo Jeffers taki nijaki speech, ale wygrał walkę Tag Team'ową, za co znajduje się na trzecim miejscu. Dalej mamy drugiego zwycięzce TT matchu i potencjalnie najciekawszego programu obecnie w SDW, to samo z pierwszym miejscem, na Adrenaline Hallvard krolowal dlatego to on jest na pierwszym miejscu zamiast Wyatta.

Jest topka to i komentarz musi odemnie być. Zacznę od tego, że podoba mi się to, że zacząłeś od miejsca piątego a skończyłeś na pierwszym. Wtedy z każdym kolejnym miejscem jest coraz ciekawej a co za tym idzie czyta się to ciekawiej. Miejsce piąte przyznane prawidłowo, w końcu Jones wygrał opener pokonując w nim innych debiutantów, więc odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu. Dalej mamy Buttnera, który pokonał mającego już za sobą przeszłość w SDW DiBiasego, więc zdecydowanie powinien być wyżej od Jonesa. I jest wyżej. Na najniższym stopniu podium znalazł się Jeffers, jeden ze zwycięzców tag team matchu. Jednak za mikrofonem lepiej wypadł jego tag team partner, więc i Nick musiał znaleźć się od niego niżej. Na drugim miejscu jest Wyatt, zwycięzca main eventu gali. Niby powinien być na pierwszym, jednak Einar w walce poprzedzającą walke wieczoru pokonał razem z Jeffersem zawodników, którzy znaczą więcej niż przeciwnik Braya. No i topke na najwyższym miejscu zamyka nam Hallvard, który jak już wcześniej pisałem wygrał tag team match a po ME skierował się w strone Wyatta wznawiając niedokończony wcześniej feud. Miejsca jak widać przyznane prawidłowo, opisy również dobre, fajnie się je czytało. Ogółem mówiąc topka wyszła bez zarzutów, tak jak wyjść powinna. Brawo Raptor za dobrą robote.

No i w końcu pojawił się komentarz i ode mnie. Zaczynając- bardzo fajnie, że topka zaczyna się od 5 miejsca aż do 1 docierając na dole. Ten kto czyta od góry na pewno ciekawy jest, jacy zawodnicy tym razem stanęli na pudle. Nawet tak najmniejszy szczegół potrafi wybić pracę ponad wszystkie inne. Dobrze przemyślany ruch. Kolejna sprawa to dobór miejsc. Tutaj nie mam żadnych zastrzeżeń. Po pierwszej odsłonie gali właśnie tak to powinno się ułożyć. Ostatnie miejsce w topce zawsze jest kontrowersyjne i najgorsze do rozstawienia i teraz również na pewno nie było łatwo. Marvin Jones jest jednak najlepszym wyborem. Zwyciężył bowiem Fatal 4 Way czym  wybił się w prestiżu i na pewno jeszcze nie raz zaskoczy. Na czwartym miejscu jest Max Buttner- bardzo mi się spodobał na gali i jak najbardziej zasłużone choć mógłby być o jedno oczko wyżej. Na ostatnim miejscu na podium wylądował Nick Jeffers. Tutaj nasuwa się pytanie czy na 100% powinien tu być? No właśnie... Sam nie wiem. Zarówno on jak i Buttner dali nam solidne proma. Jeffers zwyciężył w walce tag teamowej ale miał u swego boku również drugą osobę, natomiast Max wygrał w walce jeden na jeden. Tutaj myślę, że sprawa zależała od tego kto według Raptora napisał po prostu lepsze promo, bo ja innego wyjścia nie widzę jak tylko tak ustalić malutką "hierarchię". Drugie miejsce otrzymuje Bray Wyatt. Moja postać dlatego nie będę komentował. Po prostu dobrze dobrane miejsce. Pierwsze miejsce to Einar Hallvard, który uraczył nas świetnym segmentem na koniec skierowanym do Braya Wyatta oraz zakończył zwycięstwem walkę tag teamową z wymagającymi przeciwnikami. Pierwsze miejsce mu się należy.
Opisy są świetne i sam bym tego lepiej nie zrobił. Pozostaje mi złożyć gratulację i życzyć powodzenia przy kolejnym wykonaniu topki, bo mam nadzieję, że autor się nie zmieni, bo bardzo dobrze mu z tym idzie.